oto tytul artykulu Marka Wojciechowskiego, ktory ukazal sie na stronie “natemat.pl”
Cytuje on w nim fakt, iz na liscie 700-set swiatowych uniwersytetow brak jast jakiejkolwiek uczelni z Polski. Jako nauczyciel akademicki jestem tym tematem w sposob naturalny bardzo zainteresowany i boli mnie fakt, ze w konfrantacji i innymi uczelniami te “nasze” – “pije mleko, slucham Chopina i spiewam Moniuszke” – wypadaja gorzej niz “blado”
Jestem bardzo ciekawy Waszych opinii na ten temat – bede bardzo wdzeczny za konstruktywna krytyke i pomysly na zmiane obecnej sytuacji.
Komentujcie prosze – obiecuje, ze postaram sie odpowiadac 🙂